Witam serdecznie wszystkich sympatyków piłki nożnej, a w szczególności kibiców Czarnovii i... Fulham! Zapraszam na XI już sezon moich relacji, a dziś m. in.: mecz 2. kolejki Premier League Fulham Londyn - Leicester City oraz spotkanie 2. rundy Pucharu Ligi Angielskiej Crystal Palace Londyn - Norwich City.
Saturday,Craven Cottage,Kick-Off -15.00.
Fulham Londyn - Leicester City 2-1(1-1)
1-0 Smith-Rowe 18 min.
1-1 Faes 38 min.
2-1 Iwobi 70 min.
Leicester City został założony w 1884 roku jako Leicester Fosse,gdyż swoje mecze rozgrywał na boisku przy ulicy Fosse Road.Nazwa Leicester City została przyjęta w 1919 r.Barwy klubowe są w kolorach niebieskim i białym.Przydomek to The Foxes czyli "Lisy".Stadion,na którym rozgrywa swoje mecze Leicester nosi nazwę King Power Stadium,został oddany do użytku w 2022 r.,moze pomieścić 32 tys.widzów.Największym sukcesem Leicester City jest Mistrzostwo Anglii w 2016 r.
Po roczniej przerwie do Premier League powrócił sensacyjny Mistrz Anglii z 2016 roku,czyli Leicester City.W sobotnie popołudnie "Lisy" musiały stawić czoła Fulham,który przystąpił do rozgrywek w zmienionym składzie w stosunku do poprzedniego sezonu.Z Craven Cottage odeszli m.in.Palhinha,De Cordoba-Read,Willian,Ream,Tosin,czyli podstawowi zawodnicy w ubieglym sezonie."The Cottagers" zasilili Smith-Rowe z Arsenalu,Sessegnon z Tottenhamu,Berge z FC Burnley, Andersen z Crystal Palace i Cuenca z hiszpańskiego Villareal CF.
Lepiej spotkanie zaczęli gospodarze i już w 3 min.Traore mogł dać prowadzenie Fulham.W 8 min.Iwobi w dogodnej sutuacji strzelił zbyt słabo i Hermansen nie miał problemów z obroną."Lisy" odgryzły się w 15 min.kiedy to po uderzeniu z 25 m.De Cordoby-Reada,Leno musiał pokazać swój bramkarski kunszt.Fulham cały czas dominował i w 18 min.nowy nabytek Smith-Rowe wykończył szybka akcję gospodarzy.W 22 min.powinno być 2-0 lecz Muniz chybił o centymetry. Od ok.30 min.mecz się wyrównał,a w 38 min.niewykorzystane sytuacje zemściły się.Po centrze z rzutu roznego Faes "główką" doprowadził do remisu.W 44 min.Muniz "główkuje",lecz kapitalną robinsonadą popisuje się bramkarz "Lisów".Tak więc pierwsze 45 min.kończy się wynikiem 1-1.
Druga odsłona zaczyna się od błędu Faesa,który traci piłkę przy własnym polu karnym na rzecz Traore,ten wykłada ją na 6 m Munizowi,lecz brazylijski napastnik uderza nad poprzeczką.W 65 min."główka" Tete znowu nad poprzeczką bramki gości,którzy dzisiejszego dnia byli bezradni od rozpędzonych "The Cottagers".W 70 min.Cairney podaje do Robinsona,ten zagrywka w "uliczkę"do Iwobiego,a Nigeryjczyk wykorzystuje "sam na sam", jednocześnie ustalając wynik meczu na 2-1 dla podopiecznych Marko Silvy.Reasumując,zasłużone zwycięstwo Fulham,w którego szeregach wyróżnić można Basseya,Robinsona,Traore i Iwobi.Dużo do ofensywy włożył Smith-Rowe,który może być dużym wzmocnieniem Fulham.
"Lisy" zaś jeśli będą grać tak jak dziś,czeka walka o utrzymanie.Jak trudno utrzymać się w Premier League rok temu przekonały się o tym ubiegłoroczni beniaminkowie FC Burnley,Sheffield United i Luton Town,które po roku gry opuściły Premier League.
Polacy na "Wyspach".
W Premier League w " polskim" meczu Aston Villa Birmingham (M.Cash) ulega na Villa Park 0-2 Arsenalowi Londyn (J.Kiwior). Brighton&Hove Albion (J.Moder) pokonuje u siebie Manchester United 2-1.FC Southampton (J.Bednarek) przegrywa na " wlasnych śmieciach" z Nottingham Forest 0-1.West Ham United Londyn (Ł.Fabiański) zdobywa 3 punkty w derby Londynu z Crystal Palace,zwycięstwo 2-0.
W Championship Sheffield Wednesday (O.Kobacki) ulega 0-2 z Leeds United.Oxford United (P.Płacheta) okazuje się za słaby na Blackburn Rovers,wyjazdowa porażka 1-2.
W League One Birmingham City (K.Bielik) wywozi 3 pkt.z Londynu,wygrywając 2-1 z Leyton Orient. Huddersfield Town (M.Helik) pokonuje skromnie Shrewsbury Town 1-0.
Thusday,Selhurst Park,Kick-Off - 20.00.
Crystal Palace Londyn - Norwich City 4-0(3-0)
1-0 Kamada 2 min.
2-0 Mateta 57 min.
3-0 Mateta 68 min.
4-0 Eze 84 min.
Puchar Ligi Angielskiej (ang.English Football League Cup,EFL Cup) został utworzony w 1960 r.W EFL Cup uczestniczą drużyny z Premier League,Championship,League One i League Two.Pierwszym zwyciężcą została Aston Villa Birmingham,obecnym triumfatorem jest FC Liverpool,który jest również rekordzistą pod względem triumfów - 10.
Oba kluby rozpoczęły sezon bardzo słabo.Crystal Palace przegrał dwa pierwsze mecze w Premier League - z Brentford Londyn 1-2 i West Ham United Londyn 0-2.Norwich City po 3 kolejkach w Championship ma zaledwie 2 punkty.Zwycięstwo w dzisiejszym meczu mogłoby dobrze wpłynąć na atmosferę w wewnątrz jednego lub drugiego klubu.
Spotkanie zaczęło sie rewelacyjnie dla gospodarzy,którzy już w 2 min.za sprawą Kamady wyszli na prowadzenie.Kolejne 30 minut to zdecydowana przewaga Londynczyków,lecz brakowało sytuacji na podwyższenie rezultatu meczu.Ostatni kwadrans pierwszej połowy to lepsza gra Norwich,które zaatakowało śmielej,ale nie potrafiło zagrozić bramce "Orłów".
Druga połowa o "Niebo" lepsza od pierwszej.Ku zdziwieniu kibiców Crystal Palace to Norwich przejęło inicjatywę i zepchnęło gospodarzy do defensywy,lecz to właśnie gospodarze podwyższyli wynik meczu za sprawą cydownego uderzenia Matety.W 65 min.powinno być tylko 2-1,ale Crnac (były zawodnik Rakowa Częstochowa,dobry mecz tego zawodnika)przegrał "setkę" z Hendersonem.Niewykorzystana sytuacja zemściła się szybko na "Kanarkach" .W 68 min.znowu Mateta pokonuje golkipera gości.Nowrich po tej bramce już się nie podniósł,a działa zniszczenia dopełnił w 84 min. najlepszy gracz mecz Eze.Tak więc Crystal Palace pokonał Norwich City 4-0 i w następnej rundzie zagra na wyjeździe z Queens Park Rangers Londyn."Mój" Fulham wygrał w delegacji z Birmingham City 2-0,a kolejnym przeciwnikiem "The Cottagers" będzie Preston North End.Największą niespodzianką 2 rundy Pucharu Ligi Angielskiej było wyeliminowanie Ipswich Town,czyli przedstawiciela Premier League,przez grający w League Two (4 poziom rozgrywkowy) Wimbledon Londyn.W nagrodę Wimbledon zagra na własnym stadionie z Newcastle United.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zapraszam na kolejne odcinki sezonu XI "Come on Fulham... Come on"!
David Curyło.