- autor: adm, 2022-04-24 10:10
-
Nie udał się sobotni wyjazd Czarnovii do Kolbuszowej Dolnej... W meczu 26. kolejki KEEZA klasy okręgowej Dębica przegrywamy z miejscowym Sokołem 2-4 (1-3). Obie bramki dla naszych barw zdobył Sebastian Hajnas.
Ten mecz może nie powinniśmy wygrać, ale już na pewno remis był w naszym zasięgu. Niestety wszystko tego dnia, a zwłaszcza bramkarz Sokoła - Kacper Piechota - było przeciwko nam. Na miano bohatera spotkania zaczął pracować już od... 16. sekundy, kiedy to wyłuskał piłkę spod nóg Bartłomieja Frąca i nie pozwolił nam na szybkie otwarcie wyniku. Na domiar złego dosłownie chwilę później uruchomił szybką akcję miejscowych i to oni wyszli na prowadzenie już w pierwszej minucie zawodów! Nasza odpowiedź była na szczęście natychmiastowa. Do odbitej przez defensorów Sokoła piłki dopadł na 15 metrze Sebastian Hajnas i nie dał Piechocie żadnych szans na obronę, pakując futbolówkę mocnym uderzeniem pod samą poprzeczkę! Po tych dwóch bramkach gra się trochę uspokoiła i wyrównała, choć momentami to my nie wypuszczaliśmy gospodarzy z ich połowy, czego dowodem może być seria czterech kolejnych rzutów rożnych w okolicach 30. minuty i zdobyta nawet bramka przez Dominika Piekarczyka, niestety nie uznana przez arbitra spotkania, ze względu na prawdopodobną pozycję spaloną naszego zawodnika. Na wynik meczu wpłynęły dwie szybkie akcje miejscowych w 42. i 44. minucie. Straciliśmy wtedy dwie wręcz identyczne bramki i na przerwę zamiast schodzić z wynikiem remisowym, schodziliśmy z dwoma bramkami na minusie... Od początku drugiej odsłony nadal dążymy do zdobycia kontaktowego trafienia. Okazja nadarza się w 75. minucie, gdy Frąc zostaje sfaulowany w polu karnym Sokoła. Do piłki podchodzi Michał Tryba, ale miano bohatera spotkania zobowiązuje i Piechota broni uderzenie naszego zawodnika, a na dodatek również dobitkę Grzegorza Jelenia! Pięć minut później gospodarze podwyższają w dziwnych okolicznościach na 4-1 i jest już właściwie po meczu... Jeszcze tylko faul na szarżującym w polu karnym Jeleniu i tym razem Hajnas nie daje szans Piechocie z jedenastki, ustalając wynik spotkania na 4-2.
Szansa na odegranie się na "kolbuszowskich" drużynach już w najbliższą sobotę, bo o godzinie 15:30 podejmujemy przy Konarskiego 23 Kolbuszowiankę Kolbuszowa. Zapraszamy wszystkich na to spotkanie.