Czarnovia Czarna - strona oficjalna

Strona klubowa

Regamet Cup

Losowa galeria

Obóz Zakrzów 2013 - dzień 4
Ładowanie...

Logowanie

Aktualności

Kibice Czarnovii piszą...

  • autor: Le Saux, 2022-04-10 23:22

Witam serdecznie wszystkich sympatyków piłki nożnej, a w szczególności kibiców Czarnovii i... Fulham. Zapraszam dziś na łączoną relację z dwóch meczów 41. kolejki Championship: Millwall Londyn - FC Barnsley oraz Fulham Londyn - Coventry City.

Saturday, 9 April, kick-off 3 pm., The Den.
 
Millwall Londyn - FC Barnsley 4-1 (1-0)
 
1-0 McNamara  31 min.
2-0 McNamara  47 min.
2-1 Palmer 49 min.
3-1 Burke 58 min.
4-1 Afobe 72 min.
 
 
Millwall z Bartoszem Białkowskim, byłym graczem  Górnika Zabrze, FC Southampton, Notts County Nottingham i Ipswich Town, uczestnikiem MŚ w Rosji w 2018 r. oraz FC Barnsley z Michałem Helikiem, byłym zawodnikiem Ruchu Chorzów i Cracovii, to sobotni rywale znajdujący się w jakże odmiennych "stanach świadomości". Millwall walczy o udział w barażach o awans do Premier League, Barnsley marzy aby utrzymać się w Championship. I pomyśleć, że rok temu w barażach o awans do Premier League grał... FC Barnsley! Życie pokazuje jak szybko można się stoczyć... nie tylko w sporcie!
Przed meczem porozmawiałem z osobą ze sztabu szkoleniowego FC Barnsley i zapytałem, czy mógłbym dostać po spotkaniu koszulkę M.Helika, którą chciałem dać Czarnovii, aby przekazała na jakiś szczytny cel lub do klubowego archiwum. "Oczywiście, ale jest jeden problem. Michał dziś nie zagra, ma drobną kontuzję" - usłyszałem w odpowiedzi. Tak więc... może następnym razem.
W sobotnie, słoneczne popołudnie lepiej w mecz weszli goście. Już w 1. min. prawy obrońca Brittain uciekł swoją flanką, oddał strzał, lecz polski bramkarz londyńskich Lwów sparował piłkę na rzut rożny. Millwall odgryzł się uderzeniami z dystansu Malone'a i Ballarda. Przy drugiej interwencji kontuzji doznał golkiper gości Collins, którego zastąpił rezerwowy Walton. W 25. min. przyjezdni mogli wyjść na prowadzenie, ale znów na przeszkodzie stanął Białkowski, który broni uderzenie z 7 metrów Styles'a. Co nie udało się gościom, udało się gospodarzom w 31. min. J. Wallece uciekł lewą stroną, zagrał wzdłuż bramki, a wahadłowy McNamara daje prowadzenie Lwom. Warto dodać, że był to dopiero pierwszy gol McNamary w barwach Millwall w jego 50-tym występie w ekipie z Londynu. Do końca pierwszej połowy toczyła się wyrówna gra - wyróżniali się w Millwall: Afobe, J. Wallece i były zawodnik Fulham, grający na lewym wahadle Malone. W Barnsley zaś prym wiedli Styles i Quina, który wypożyczony jest z... Fulham.
Poczatęk drugich 45 minut wręcz wymarzony dla Millwall. Wspomniany wcześniej Malone centruje na długi słupek, a tam... McNamara strzela swojego drugiego gola! Cóż za dzień w jego życiu! Po meczu, ze Szwecją w barażach o awans na mundial do Kataru, polski selekcjoner Czesław "711" Michniewicz powiedział, że "2-0 to niebezpieczny wynik, ponieważ wkrada się rozluźnienie, spada koncentracja i trzeba być czujnym w 5 następnych minutach". Gdyby manager Millwall G. Rowett słyszał te słowa i przekazał swoim podopiecznym, być może londyńczycy uniknęli by straty gola już dwie minuty później za sprawą Palmera. Tak więc 2-1 i kilka następnych minut było "gorących" dla piłkarzy Millwall. W 58. min. Millwall "ugasił" apetyty gości na remis. Znowu centra J. Wallace'a, a w zamieszaniu podbramkowym Burke podwyższa na 3-1. W 72. min. gospodarze stawiają kropkę nad "i", a strzelcem gola jest Afobe. Millwall naprawdę gra "dobrą piłkę". Mają wytrenowane pewne schematy, widać ich powtarzalność podczas meczu. Miło ogląda się tą drużynę. 
Rezultat 4-1 sprawia, że Millwall dalej jest w walce o baraże do Premier League, zaś FC Barnsley będzie ciężko utrzymać sie w Championship. Do końca sezony zostało jeszcze 5 kolejek (Barnsley do rozegrania ma jeden zaległy mecz), a tabela wygląda następująco:
 
21. FC Reading              37 pkt.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
22. FC Barnsley             29 pkt.
23. Derby County          28 pkt.
24. Peterborough Utd.  28 pkt.
 
Również inny "polski" klub, czyli Derby County z K. Bielikiem najprawdopodobniej opuści Championship. Inny piłkarz Derby K. Jóźwiak podpisał już kontrakt z Charlotte FC w USA. Przypominam, że Derby za problemy organizacyjno-finansowe zostało ukarane aż 21 punktami ujemnymi!!! Gdyby nie to, drużyna prowadzona przez W. Rooney'a plasowała by się w połowie tabeli. W środku tygodnia kibice Derby usłyszeli jednak dobrą wiadomość - amerykański biznesman Chris Kirchner najprawdopodobniej kupi klub i oby to oznaczało lepsze czasy dla byłego dwukrotnego Mistrza Anglii z lat 1972 i 1975.
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
 
Sunday, 10 April, kick-off 3pm., Craven Cottage.
 
Fulham Londyn - Coventry City 1-3 (0-2)
 
0-1 Rose 20 min.
0-2 Gyökeres 24 min.
1-2 De Cordova-Reid 82 min.
1-3 O'Hare  90+3 min.
 
Niedzielny mecz na Craven Cottage pokazał raz jeszcze, jak życie bywa niesprawiedliwe i jak potrzebne jest szczęście. Mimo wyrównanego początku gry to goście stwarzali większe zagrożenie, głównie za sprawą rzutów rożnych, po których "śmierdziało golem". Po jednym  z "kornerów" w 20. min. Rose główką otwiera wynik meczu. Po czterech minutach było już 0-2. Golkiper Fulham Rodak popełnia duży błąd po strzale Gyökeresa. Szok i niedowierzanie! Dopiero dwa stracone gole obudziły piłkarzy Fulham, którzy stworzyli dwie wyśmienite sytuacje, ale Mitrovica zatrzymuje bramkarz Coventry Moore, a uderzenie z woleja Kebano ląduje na poprzeczce. Do końca pierwszej odsłony Fulham przeważał, ale nie mógł wykreować sytuacji bramkowych. Słabo grali Reed i Chalobah, a indywidualne błędy zawodników gospodarzy irytowały miejscowych kibiców, a to właśnie po prostych stratach piłki przyjezdni nakręcali swoje akcje.
Druga odsłona, o wiele lepsza, dramatyczna i trzymająca w napięciu już od pierwszej minuty, w której to Mitrovic mógł wyrównać. Chwilę później Carvalho minimalnie chybi. Fulham przejmuje inicjatywę, ale jest kąsany przez kontry przyjezdnych. Między 59., a 64. minutą mogło dojść do koszmaru Coventry. Najpierw Kebano, potem Wilson, a następnie dwukrotnie Williams mogli w przeciągu pięciu minut "zatopić" Coventry, ale albo piłka mijała o centymetry bramkę gości, albo Moore kapitalnie bronił. Dopiero w 82. min. akcja rezerwowych Onomah - De Cordova - Reid, kończy się bramką tego ostatniego. The Cottagers niesieni dopingiem kibiców w końcówce mogą wyrównać, ale Mitrovic i Muniz Carvalho nie wykorzystują swoich szans, za to gola "z niczego" strzela Coventry. Koszmarny błąd popełnia w swojej "16" kapitan Fulham Ream, który traci piłkę na rzecz Hamera, a ten wystawia ją jak na patelni O'Hare, który z metra ustala wynik meczu na 1-3.
Gdyby Fulham wykorzystał dziś chociaż połowę sytuacji wygrałby 5-2, ale że sprawił dwa prezenty Coventry, przegrał 1-3. Zabrakło szczęścia, takiego jakie miał Dawid Kubacki, kiedy zdobywał złoty medal na mistrzostwach świata w skokach narciarskich, kiedy z 27. pozycji dzięki zmianie warunków atmosferycznych wskoczył na podium. Tego "podmuchu wiatru pod narty" zabrakło dziś liderowi Championship, czyli ekipie "mojego" Fulham, piłkarzom z Coventry zawiało zaś "tornado szczęścia".
Mimo porażki Fulham dalej jest liderem Championship i głównym kandydatem do awansu do Premier League, ale żeby awansować w spokoju nie może sobie pozwalać na takie porażki, jak dziś, bo życie jest nieprzewidywalne i brutalne! The Cottagers mają 16 punktów przewagi nad trzecim w tabeli Nottingham Forest, niby dużo, ale trzeba uważać, zapomnieć o dziś i... Come on Fulham... Come on!
 
Na koniec kilka zdań o Polakach na Wyspach. Zacznijmy od tych złych wiadomości. W sobotę FC Southampton (J. Bednarek) zostaje zmiażdżony u siebie przez Chelsea aż 0-6! Również upokorzona zostaje w Birmnigham Aston Villa M. Casha 0-4 z Tottenhamem! W niedzielę w derbach Londynu Brentford wygrywa 2-0 z West Ham United z Ł. Fabiańskim w bramce, a porażka ta oddała marzenia Młotów o grze w Lidze Mistrzów. Na koniec coś miłego. Brighton bez kontuzjowanego J. Modera sprawia sensacje w Londynie, pokonując Arsenal 1-2! W meczu o utrzymanie w Premier League Leeds z M. Klichem w składzie rozbija FC Watford 0-3! W meczu o taką samą stawkę Norwich City (P. Płacheta) wygrywa z FC Burnley 2-0.
 
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i zapraszam na kolejne odcinki "Come on Fulham... Come on!"
David Curyło

  • Komentarzy [0]
  • czytano: [313]
 

Dodaj swój komentarz

Autor: Treść:pozostało znaków:

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

LKS Żyraków 2:1 Czarnovia Czarna
2023-06-16, 18:00:00
    relacja »

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
Błękitni Ropczyce 6:1 Piast Wolica Piaskowa
Wisłoka II Dębica 0:3 Victoria Czermin
LKS Żyraków 2:1 Czarnovia Czarna
Sparta Chorzelów 2:0 Smoczanka Mielec
Ostrovia Ostrowy Baranowskie 3:6 Błękitni Siedlanka
Sokół II Kolbuszowa Dolna 4:0 Czarni Trześń
LKS Pustków 3:2 Kamieniarz Golemki
Radomyślanka Radomyśl Wlk. 2:3 Chemik Pustków

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 31